Anton Szandor LaVey

BIBLIA SATANISTYCZNA



Bozki prawej strony sciezki sprzeczaly sie i klocily przez caly okres
trwania Ziemi. Kazde z tych bostw, i wierzacy w nich kaplani probowali
znalezc madrosc w swych wlasnych klamstwach. W tym wielkim systemie
ludzkiej egzystencji epoka lodowcowa mysli religijnej moze trwac tylko
okreslony czas. Bostwa plugawiace madrosc posiadaja swa sage, a jej
milenium zaczelo sie jakby urzeczywistniac. Ich zwariowani ksieza
wykonywali diabelskie sztuczki, aby napelnic tabernakula i oplacic
dlugi swych swiatyn. Niestety, zbyt dlugo studiowali cnoty i
sprawiedliwosc tworzac bzdurne i niekompetentne demony. Tak wiec,
pewnego dnia spletli swe dlonie w braterskiej jednosci i z desperacja
udali sie do Valhalla, na swe ostatnie wspolne zgromadzenie
ekumeniczne. W ponurym nastroju ciemnosci stal sie zmierzch bogow.
Kruki nocy pofrunely w kierunku wezwania Lokiego, ktory otoczyl
Valhalla plomiennym trojzebem z piekla. Dokonal sie swit.


Szatan reprezentuje zaspokojenie zadz, zamiast abstynencji.

Szatan reprezentuje witalna egzystencje zamiast duchowych zludzen.

Szatan reprezentuje nieskalana madrosc, zamiast hipokryzji.

Szatan reprezentuje szacunek dla tych, ktorzy na niego zasluzyli,
zamiast milosci traconej dla niewdziecznikow.

Szatan reprezentuje zemste, zamiast nadstawiania drugiego policzka.

Szatan reprezentuje odpowiedzialnosc za odpowiedzialnych, zamiast
troski okazywanej dla psychicznych krwiopijcow.

Szatan traktuje czlowieka, jako po prostu jeszcze jedno zwierze,
czasem lepsze, znacznie czesciej jednak gorsze od tych, ktore chodza
na czworaka. Albowiem poprzez swoja duchowa boskosc i rozwoj
intelektualny, stal sie najbardziej przewrotnym i najpodlejszym ze
wszystkich zwierzat.

Szatan reprezentuje wszystkie tak zwane grzechy, jako ze to one
prowadza do psychicznego lub emocjonalnego zadowolenia.

Szatan zawsze byl najlepszym przyjacielem kosciola, poniewaz
utrzymywal ten interes przez wszystkie te lata.

Ksiega Szatana emanuje bluznierstwami, jednak nie przekraczaja one
granicy jaka stanowi deklaracja wyrazajaca diabelskie oburzenie.
Diabel bezwzglednie i bezlitosnie atakowany, nigdy nie mial okazji
wypowiadac sie w taki sposob jaki czynili to glosiciele Pana
Sprawiedliwego. Wsrod nocy czasow kaznodzieje definiowali dobro i zlo
wedle swych wlasnych wygod i chetnie druzgotali tych, ktorzy nie
zgadzali sie z uswieconymi klamstwami. Ich gawedy o milosierdziu
skierowanym do Piekielnego Majestatu okazaly sie prymitywnym mydleniem
oczu, a przeciez bez szatanskiego przeciwnika ich religia upadlaby.
Jakze smutno, gdy ta alegoryczna postac, najbardziej odpowiedzialna za
sukcesy duchowych religii, byla przedstawiana tak rzadko; znamienne,
ze zawsze zgodnie przeklinana przez tych wlasnie, ktorzy najbardziej
obludnie glosili prawa uczciwej gry. Przez wieki cale Diabel byl
bezwzglednie wygwizdywany. Mimo to, nie staral sie odpowiadac na tego
rodzaju prowokacje. Przypominal dzentelmena, podczas gdy przeciwnicy
notabene korzystajacy z jego pomocy odchodzili od zmyslow, wyglaszajac
tyrady. W sumie, dal sie poznac jako posiadacz dobrych manier. Lecz
nadszedl kres... Zdecydowal, ze to najwyzsza pora, aby przyjac
wyzwanie swych wrogow. Otworzcie swe oczy, jezeli mozecie patrzec, och
ludzie, o splesnialych umyslach. I sluchajcie mnie zdezorientowane
miliony. Zrywam z wszystkimi konwencjami ktore nie doprowadza mnie do
ziemskiego sukcesu i szczescia. Zbyt dlugo smierci pozwalano na
wyjalowienie zywej mysli, zbyt dlugo pojecie racji, bledu, dobra i zla
bylo odwracane przez falszywych prorokow. Patrze na krucyfiks. Co on
symbolizuje? Blada niekompetencje wiszaca na drzewie. Zadna wiara nie
moze byc zaakceptowana na podstawie autorytetu boskiej natury.
Religiom musza byc zadane pytania. Zaden dogmat moralny nie moze byc z
gory zaakceptowany. Nie ma wzorca na zmierzenie boskosci, nie ma
wrodzonego strachu przed kodeksem moralnym. Tak, jak poganskie bozki
dawnych wiekow, tak i prawa moralne sa dzielem czlowieka. Co czlowiek
zrobil, moze zniszczyc. Teorie i idee, zywe nadzieje wolnosci, ktore
mialy znaczenie dla naszych przodkow, dla nas moga oznaczac
destrukcje, niewolnictwo i dyshonor. Tak, jak zmienialo sie
srodowisko, tak zmienialy sie ludzkie idealy. Gdziekolwiek klamstwo
zbudowalo dla siebie tron, tam pozwol, by je atakowano, bez uczucia
zalu i litosci. Pod dominacja falszu nikt nie moze sie pomyslnie
rozwijac. Najniebezpieczniejszym z wszystkich zdetronizowanych klamstw
jest swiete, uswiecone, uprzywilejowane klamstwo. Klamstwo, w ktore
kazdy wierzy, ze istnieje wzorzec prawdy. To pelna owocu matka
wszystkich omylek i zludzen generacji ludzkich. Rozpoznawalne klamstwo
mozemy uznac na wpol wyrwane z korzeniami. Lecz to klamstwo, ktore
nawet inteligentne osoby przyjmuja za fakt, gdyz bylo wpajane od
dziecka wraz z mlekiem matki, staje sie klamstwem trudniejszym do
wyplenienia anizeli pelzajaca zaraza.

"Milujcie sie nawzajem" - powiedziane jest w najwiekszym prawie. Lecz
jaka to daje sile, jaki racjonalny autorytet przedstawia Ewangelia w
sprawie milosci? Czy jest naturalnym dla wrogow wzajemnie obdzielac
sie dobrem? A coz jest dobrem? "Kochaj swoich wrogow i czyn im
dobrze", podczas gdy oni nienawidza cie i pastwia sie nad toba. Czy
nie jest to zaslugujaca na pogarde filozofia spaniela, ktory przewraca
sie na grzbiet, gdy sie go kopie? Nienawidz swych wrogow calym sercem.
Gdy ktos uderzy cie w jeden policzek, pogruchotaj mu drugi; wal go w
biodro i golenie. Dla wlasnej obrony. To jest najwyzsze prawo. W ten
sposob wyrobisz sobie respekt we wszystkich podrozach zycia i ducha.

Nie ma nieba, wielkiej jasnosci, i piekla w ktorym smaza sie
grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzien panowania. Tu i teraz jest
dzien naszej radosci. Tu i teraz jest nasza okazja.

Blogoslawieni ci, ktorzy sa zbuntowani przeciw smierci, albowiem ich
dni beda dlugie.

Przekleci oczekujacy na lepsze zycie po tamtej stronie grobu, albowiem
przepadna miedzy wieloma.

Blogoslawieni smiali, albowiem oni zostana panami swiata.

Przekleci cnotliwi i pokorni, albowiem beda rozdeptani pod kopytami.

Blogoslawieni potezni, albowiem beda szanowani wsrod ludzi.

Przekleci slabowici, albowiem beda odsunieci.

Ksiega Lucyfera

Lucyfer starozytnych Rzymian byl zwiastunem swiatla, duchem powietrza,
uosobieniem oswiecenia. W mitologii chrzescijanskiej stal sie
uosobieniem zla. Nadszedl czas, aby dac wlasciwe swiadectwo
historycznych dziejow.

Zostalo powiedziane, ze prawda uczyni czlowieka wolnym. Otoz sama
prawda nigdy nie ustanowila wolnym zadnego czlowieka. Tylko watpliwosc
przynosi umyslowa emancypacje. Bez cudownego elementu watpliwosci
dostep do sciezki, przez ktora przechodzi prawda, bedzie szczelnie
zamkniety.

Pojecie Boga diametralnie roznilo sie w uzaleznieniu od wieku, w
ktorym przyszlo go interpretowac. Oraz ludzkiej wyobrazni. Albowiem to
czlowiek zawsze tworzyl bogow, a nie bogowie czlowieka. Bog jednym
jawil sie jako zyczliwy i dobrotliwy, innym zas zdawal sie byc
przerazajacy. Dla satanisty natomiast Bog, bez wzgledu na to jakie by
mial imie, lub bez imienia, kojarzy sie z czynnikiem wywazenia w
naturze, a nie kims troszczacym sie o cierpiacych lub zainteresowany
karaniem. Ta pelna mocy sila, ktora przenika i zachowuje rownowage
wszechswiata jest zbyt daleko bardziej bezosobowa, aby troszczyc sie o
szczescie lub nieszczescie stworzen z krwi i kosci mieszkajacych na
tej brudnej kuli. Kazdy, kto mysli o Szatanie jako uosobieniu zla,
niech wezmie pod uwage, ze wszyscy: kobiety, mezczyzni, dzieci i
zwierzeta musialy umrzec, i musza umrzec, bo taka jest wola boza.
Czesto slyszycie te slowa pocieszenia z ust ksiezy, aby usprawiedliwic
niemilosierdzie boze. Jesli Bog ma calkowita kontrole nad wszystkim i
jest tak milosierny, jak sie tego powszechnie oczekuje, to w imie
czegoz to pozwala, aby na swiecie dzialy sie okropnosci? Satanista
rozumie, ze czlowiek i przemiany zachodzace we wszechswiecie, akcja i
reakcja odpowiedzialni sa za wszystko, i twierdzenie, ze ktokolwiek
troszczy sie o swiat nie zmyli go.

Ludzie wierzacy modla sie dlugo w kosciolach, aby spelnily sie im
jakies zyczenia, podczas gdyby przedsiewzieli nawet malo skomplikowane
kroki ku ich ziszczeniu, pobozne zyczenia spelnily by sie bez
ingerencji z zewnatrz. Satanista szukajac pomocy nie modli sie do
Boga, a takze nie blaga o przebaczenie swych zlych uczynkow, jak to
dzieje sie w innych religiach, gdzie oprocz bezposrednich prosb do
Boga wykorzystuje sie tak zwanych posrednikow w celu odpuszczenia
grzechow. Satanisci wiedza, ze jesli modlitwa nie jest tym o co
chodzi, to spowiadanie sie jednego czlowieka przed drugim tez nie
spelnia swego celu, a co gorsza prowadzi do degradacji. Czyms
naturalnie ludzkim jest pomylka, i jesli ktos uczciwie zaluje tego co
zrobil, to szczegolnie pilnuje, aby sie to nie powtorzylo. Ludzie
czesto spowiadaja sie z grzechow dla oczyszczenia swego sumienia, aby
moc grzeszyc dalej, zwykle w ten sam sposob.

Roznorodnosc interpretacji Boga jest rzeczywiscie ogromna. Niektore
religie posuwaja sie tak daleko, ze prorokom innych sekt religijnych
przyczepia sie etykiete: heretyk; nawet wowczas, gdy wszystkie inne
doktryny i istota charakteru bostwa pozostaje taka sama. Jesli bylo
tak wiele rozbieznosci co do wlasciwej formy czczenia Boga, to ilez
moze byc interpretacji tego Boga? I kto ma racje? Jezilis, sekta
wyznawcow Diabla wierzy, ze wszechpotezny, lecz i wszechmilosierny Bog
- to wlasnie Diabel. Wielu ludzi zaczyna watpic w egzystencje Boga w
swietle slowa ustanowionego w chrzescijanstwie. Zaczeli wiec poczuwac
sie chrzescijanskimi ateistami. Nie ma wiekszej sprzecznosci niz
termin "chrzescijanski ateista".

Wszystkie religie duchowej natury sa wynalazkiem czlowieka. To on,
przy pomocy swego jak najbardziej cielesnego mozgu stworzyl caly
system bogow i bostw dla uzewnetrznienia swego ego, ktore nie moglo
byc zaakceptowane w calosci. Bog mogl czynic te rzeczy, ktore byly
zakazane czlowiekowi: zabijac, robic cuda, i tak dalej.

Czy nie jest bezsensownym czcic siebie za posrednictwem ludzi, ktorzy
wymyslili Boga? Jesli czlowiek dazy do uzewnetrznienia swej prawdziwej
osobowosci w formie Boga, dlaczego pozniej boi sie swego Ja bojac sie
Boga? Dlaczego wychwalajac swa prawdziwa osobowosc, wychwala Boga?
Dlaczego powstaje uzewnetrzniony rytual i ceremonia w imieniu Boga?
Czy jest mozliwe, ze gdy czlowiek zmniejsza przepasc dzielaca go od
Boga, zauwaza w sobie demona pychy, czy uosobienie Lucyfera, ktorzy
nie pozwalaja mu juz dalej utrzymywac w sobie podzialu na czesc
cielesna i duchowa, i widzi je, polaczone w jedno. A pozniej z
przerazeniem stwierdza, ze one sa tylko cielesne, i zawsze takie byly.
Jezeli cala religijna wiara w klamstwo zmalala, to dzieki temu, ze
czlowiek zblizyl sie do siebie i oddalil od Boga, zblizajac sie tym
samym do Diabla.

Siedem smiertelnych grzechow w Kosciele Katolickim to: chciwosc, duma,
zazdrosc, gniew, zarlocznosc, pozadliwosc, lenistwo. Satanizm poblaza
tym grzechom, jako ze to one prowadza do fizycznego, umyslowego czy
emocjonalnego usatysfakcjonowania. Chciwosc oznacza potrzebe
posiadania wiecej, niz juz sie ma; natomiast zazdrosc to pragnienie
posiadania podobnych rzeczy, jakie maja inni. Zazdrosc i chciwosc sa
silami napedzajacymi ambicje. A bez ambicji nic nie mozna dokonac.
Zarlocznosc jest po prostu jedzeniem wiekszej ilosci pozywienia, niz
wynika to z potrzeby utrzymania zycia. A gdy przejadasz sie tak, ze
stajesz sie otylym, to duma bedzie motywowala cie do odzyskania milej
ci powierzchownosci. Satanisci czesto spotykaja kpiarzy, ktorzy
utrzymuja, iz ozdoby sa niepotrzebne. Musi byc wiadomym tym
niszczycielom zdobnictwa, ze prawie zaden z tych artykulow, ktore
nosza na sobie w porze letniej, nie jest im potrzebny do utrzymania
ciepla. Niechec do wstawania rano swiadczy o lenistwie. A gdy lezysz w
lozku wystarczajaco dlugo, masz szanse popelnic nastepny grzech:
lubieznosc. Aby zabezpieczyc przetrwanie gatunku ludzkiego, natura
uczynila pozadliwosc drugim najmocniejszym instynktem. Kosciol
chrzescijanski uczynil pozadliwosc grzechem pierworodnym. Mial on
pewnosc, ze nikt nie uniknie grzechu. Najsilniejszym instynktem
kazdego zywego organizmu jest instynkt samozachowawczy, ktory budzi
sie, gdy na przyklad ktos na krzywdzi; gdy zaczynamy byc tak wsciekli,
ze zaczynamy bronic sie przed dalszym atakiem. Czlowieku, nie pozwol,
aby krzywda wyrzadzona tobie nie zostala zwrocona. Badz jak lew na
sciezce. Badz niebezpieczny nawet wowczas, gdy uciekasz. Od kiedy
naturalne instynkty prowadza czlowieka do grzechu, wszyscy ludzie sa
grzesznikami, a wszyscy grzesznicy ida do piekla. Niebo musi byc
zapelnione jakimis dziwnymi stworami. Dzisiejsi przywodcy religijni
glosza, ze wszystki naturalne odruchy sa grzeszne. Seks juz nie jest
brudny, bycie dumnym nie jest hanbiace, i tak dalej. Jezeli swiat
zmienil sie tak bardzo, to dlaczego trzymamy sie watkow umierajacej
wiary? Jezeli wiele religii zaprzecza swym wlasnym bibliom, poniewaz
sa juz nieaktualne, i glosza filozofie satanizmu, dlaczego by nie
nazwac tego wlasciwym imieniem: Satanizm? Z pewnoscia byloby to mniej
obludne i klamliwe. Wiele ksiezy i wiernych twierdzi, ze musza sie
podporzadkowac nowym czasom. Zapominaja o tym, ze czynniki limitujace
i raz ustanowione prawa religii bialego swiatla nie zmieniaja sie na
tyle, aby wyjsc na przeciw potrzebom czlowieka. Przeto stalo sie
koniecznym powstanie nowej religii, opierajacej swe podstawy na
naturalnych instynktach czlowieka. Imie jej juz nadali. To satanizm.
Dziwne to czasy. Kaplani i duchowni z jednej strony stoja w pierwszych
szeregach demonstracji pokojowych, a z drugiej jako kapelani wojskowi
leza na platformach wagonow, na przodzie pociagow wiozacych materialy
wojenne, blogoslawiac pociski walczacych ludzi. Ktos gdzies musi sie
mylic. Czy to mozliwe, ze Szatan jest jedynym kwalifikujacym sie do
roli oskarzonego? Gdy szczenie osiagnie dojrzalosc, staje sie psem.
Gdy lod sie topi, staje sie woda. Gdy przeminie dwanascie miesiecy,
kupujemy nowy kalendarz. Gdy zdarzenie magiczne staje sie faktem
naukowym, odwolujemy sie wowczas do medycyny, astronomii i tak dalej.
Dlaczego nie podazamy ta droga na arenie religijnej? Nie macie racji
narzekajac na sytuacje polityczna, gdy rzadzi partia ktora
wybraliscie, albowiem glosujac na nia w jakis sposob poparliscie ja.
Nawet jezeli nie mozecie otwarcie wyrazac swej opinii z powodu obaw
przed konsekwencjami nieprzychylnych temu np. pracodawcow, to mozna
pozostac uczciwym wobec siebie samego, w domu, w gronie swoich bliskich.

Nowo przekonany do argumentow zdrowej filozofii satanizmu
czesto pyta sie, dlaczego nazywa sie to satanizmem? Dlaczego nie
nazwac tego humanizmem, lub opatrzyc innym imieniem, nie zwiazanym z
grupami czarnej magii? Troche wiecej ezoterycznie, troche mniej
razaco. Jest tylko jedno uzasadnienie aby tego nie uczynic. Humanizm
nie jest religia. To prosty sposob zycia, bez ceremonii i dogmatow.
Satanizm posiada jedno i drugie.

Filozofia satanistyczna wiaze podstawy filozofii i Boga., emocji i
dogmatow. Owe dogmaty nie sa juz tak krzywdzace jak dogmaty przodkow,
ktore stoja w sprzecznosci z ludzka natura. Czasy sie zmienily, lecz
czlowiek nie. Podstawy satanizmu zawsze istnialy. Jedynie nowa rzecza
jest to, ze powszechne cechy ludzkie wykorzystano dla zbudowania
formalnej organizacji religijnej. Od stuleci budowano kamienna
konstrukcje czlowieczej abstynencji. Najwyzszy czas, by zbudowac
swiatynie czlowieczej pozadliwosci.

Szatan z pewnoscia byl najlepszym przyjacielem Kosciola. Bez Diabla
kaplani nie mieli by czym grozic swoim wiernym. "Szatan wiedzie was na
pokuszenie, jest ksieciem zla, jest przewrotny, okrutny, brutalny" -
ostrzegali. Szatan reprezentuje opozycje w stosunku do wszystkich
religii, ktore potepiaja czlowieka za jego naturalne instynkty.
Otrzymal on pietno zla, albowiem reprezentuje cialo, ziemskosc i
ziemskie aspekty zycia. Szatan, glowny diabel swiata zachodniego byl
poczatkowo aniolem, ktorego rola bylo niesienie raportow do Boga o
ludzkich przestepstwach. Nie wczesniej, niz w XIV stuleciu zaczeto go
opisywac jako zle bostwo, pol czlowiek i pol zwierze z kozlimi rogami
i kopytami. Przed chrzescijanami cielesna strona ludzkiej natury
rzadzil bog zwany Dionizosem lub Panem. Pan byl dobrym facetem.
Symbolizowal plodnosc ciala, zyznosc ziemi. Za kazdym razem, kiedy
jakis narod wejdzie pod nowe formy rzadow, niedawni bohaterowie staja
sie czarnymi charakterami, lajdakami i nikczemnikami. Tak samo jest z
religia. Najwczesniejsi chrzescijanie wierzyli, ze poganskie bostwa
byly diablami, i wykorzystanie ich oznaczalo zastosowanie czarnej
magii; zas cudowne niebianskie wydarzenia okreslali biala magia.
Starzy bogowie nie umarli, lecz dostali sie do piekla, stajac sie
diablami.

Czterej koronowani ksiazeta Piekla to:

Szatan: przeciwnik, opozycjonista, oskarzyciel, pan ognia, Piekla,
poludnia;

Lucyfer: niosacy swiatlo, oswiecenie, powietrze, gwiazda poranna,
wschod;

Belial, czyli Bez Pana; symbolizuje plodnosc ziemi, niezaleznosc,
polnoc;

Lewiatan: waz z glebin, morze, zachod.

Diably dawnych religii zawsze chocby w czesci mialy zwierzeca
charakterystyke, swiadectwo stalych ludzkich potrzeb, aby zaprzeczyc
temu, ze czlowiek takze jest zwierzeciem. Swinia byla pogardzana przez
Zydow i Egipcjan, Fenicjanie czcili boga-muche Baala, od ktorego
pochodzi diabel Belzebub. Bot, Baal, Belzebub sa identyfikowani z
chrzaszczami gnojnymi lub skarabeuszami, ktore pojawily sie, aby
zmartwychwstac podobnie jak mityczny ptak Feniks podnosi sie z
wlasnych prochow. Persowie wierzyli, ze dwie wielkie sily na swiecie
to Ahura Mazda: bog ognia, swiatla, zycia i dobroci; oraz Aryman: waz,
bog ciemnosci, zniszczenia, smierci i zla. Historia Fausta byla
protestem czasow XVI wieku przeciw wiedzy, nauce, chemii i magii. Aby
stac sie satanista, nie trzeba sprzedawac duszy Diablu, lub zawierac
paktu z Szatanem. Ta grozba zostala wymyslona przez chrzescijanstwo
dla sterroryzowania ludzi, aby nie odlaczyli sie od owczarni. Kaplani
chrzescijanscy nauczali wiernych, ze jesli ulegna pokusom Szatana i
beda zyli w zgodzie ze swymi sklonnosciami, beda musieli zaplacic za
swe grzeszne przyjemnosci oddaniem dusz Szatanowi i cierpiec w piekle
az po wsze czasy. Teutonska bogini smierci, corka Lokiego miala imie
Hel, tak jak poganski bog tortur i kar. Podczas formowania ksiag
Starego Testamentu dodano do tego imienia druga litere "l". Prorocy
piszacy biblie nie znali slowa "hell" z dwoma "l" co w jezyku
angielskim znaczy "pieklo". Uzywali hebrajskiego "szeol" i greckiego
"hades", co oznacza "grob", "podziemie". Uzywano rowniez greckie slowo
"Tartaros" - miejsce pobytu upadlych aniolow gdzies w podziemnym
swiecie wewnatrz Ziemi. A takze uzywano slowa "Gehenna" - nazwa doliny
w poblizu Jerozolimy, gdzie panowal Moloch i gdzie byly zsypywane i
palone odpadki. To stad kosciol chrzescijanski wytworzyl i rozwinal
idee ognia i siarki w piekle. Wiekszosc satanistow nie akceptuje
Szatana jako antropomorficznej istoty z kopytami, kolczastym ogonem i
rogami. Szatan jedynie reprezentuje sily natury okreslone jako moc
ciemnosci, ktore zostaly tak wlasnie nazwane, poniewaz zadna religia
nie wyciagnela tych sil z mroku. Takze nauka nie jest w stanie
zastosowac technicznej terminologii dla tych sil. Szatan jako bog,
polbog, osobisty zbawca lub jakkolwiek zyczycie sobie go nazwac byl
wynaleziony przez tworcow kazdej religii aby napietnowac ludzkie tak
zwane niegodziwe czyny i sytuacje na Ziemi. Tworcy religii mieli
pewnosc, iz nikt nie ucieknie przed tak sprecyzowana wina, ze fizyczne
czy umyslowe zostana obarczone pietnem zla. Wiec jesli nazwano nas
zlymi, zlem jestesmy, i co z tego? Szatanska epoka jest dla nas.

Satanizm reprezentuje szacunek dla tych, ktorzy nan zasluzyli, zamiast
milosci ofiarowanej niewdziecznikom. Nie mozna kochac wszystkich i
wszystko. Jezeli cokolwiek jest stosowane ze zbytnia hojnoscia, to
dewaluuje swe prawdziwe znaczenie. Milosc jest jednym z najbardziej
intensywnych uczuc czlowieka. Drugim jest nienawisc. Milosc niechciana
jest nienaturalna. Jezeli probujesz kochac wszystkich, to zmniejszasz
tym samym uczucie dla tych, ktorzy na nie zasluzyli. Tlumiona
nienawisc moze prowadzic do wielu fizycznych i emocjonalnych schorzen.
Uczac sie wyzwalac nienawisc skierowana do wlasciwego adresata unika
sie potrzeby przerzucania gniewu jaki zywisz do wroga na kogos, kogo
kochasz. Nigdy nie bylo wielkiego milosnego ruchu w historii swiata,
ktory by nie zaowocowal rzezia niezliczonej ilosci ludzi. Musimy
przyjac, ze czyniono tak w imie milosci. Kazdy hipokryta, ktory
chodzil po ziemi, mial kieszenie wypchane miloscia. Kazdy religijny
faryzeusz przysiegal kochac swych wrogow nawet wowczas, kiedy w swojej
falszywosci pocieszal sie: Bog ich ukarze. Satanizm wielu ludziom
kojarzy sie z brutalnoscia i okrucienstwem. Jest tak dlatego, ze
ludzie obawiaja sie stawic czola prawdzie. A prawda jest tez i taka,
ze ludzkie istoty nie zawsze sa dobrotliwe i kochajace wszystko.
Poniewaz satanista przyznaje sie, ze jest zdolny tak do milosci jak i
nienawisci, uwaza sie, ze sklada uszanowanie tylko nienawisci. Przez
uczciwe rozpoznanie i dopuszczenie odczuwania tych dwoch emocji nie
dochodzi do ich mylenia. Bez mozliwosci doswiadczenia jednej z nich
nigdy w pelni nie bedziecie mogli doswiadczyc drugiej. Wiele
kontrowersji naroslo wokol satanistycznego punktu widzenia na wolna
milosc. Czesto przyjmuje sie, ze aktywnosc seksualna jest
najistotniejszym czynnikiem religii satanistycznej, a chec
uczestniczenia w orgiach seksualnych jest niezbednym warunkiem, aby
stac sie satanista. Gdy faktycznie ci, ktorzy nie beda interesowali
sie glebiej satanizmem, a jedynie jego aspektem seksualnym, moga byc
totalnie zniecheceni. Satanizm rzeczywiscie staje w obronie wolnosci
seksualnej, lecz tylko w prawdziwym sensie tego slowa. Wolna milosc w
mysl koncepcji satanistycznej znaczy dokladnie to moznosc dokonania
wyboru, czy chcesz dochowac wiernosci jednej osobie czy tez chcesz
zaspakajac swe seksualne pragnienia z taka liczba osob, jaka jest
niezbedna do osiagniecia satysfakcji. Satanizm w rzeczy samej nie
zacheca do aktywnosci orgiastycznych czy specjalnych pozamalzenskich
przygod dla tych osob, ktorym nie przychodziloby to w sposob
naturalny. Bycie niewiernym dla wielu partnerow moze byc nie do
przyjecia i wrecz szkodliwe. Dla innych zas samoograniczanie seksualne
dla dochowania wiernosci jednej osobie byloby przyczyna frustracji i
stresow. Kazdy musi rozstrzygnac, jaki rodzaj aktywnosci seksualnej
najlepiej odpowiada jej potrzebom. Oklamywanie samego siebie poprzez
zmuszanie sie do cudzolostwa lub do posiadania partnerow seksualnych
przed malzenstwem w imie udowodnienia innym, lub co gorsza sobie, ze
sie jest wyemancypowanym od seksualnego poczucia winy jest tym samym
wedlug standartu satanistycznego, jak pozostawienie niezaspokojonych
potrzeb seksualnych z powodu zakorzenionego poczucia grzechu.
Satanista uswiadamia sobie, ze jesli ma byc wytrawnym znawca seksu i
prawdziwie wolnym od seksualnego poczucia winy, to nie moze byc
tlumionym tak przez tak zwanych rewolucjonistow seksualnych, jak i
przez pruderie lekajacego sie grzechu spoleczenstwa. Satanizm poblaza
kazdemu rodzajowi dzialan seksualnych, ktory odpowiednio zadowoli
wasze indywidualne zadze, czy to bedzie heteroseksualizm,
homoseksualizm, biseksualizm czy nawet aseksualizm, jezeli to
wybierzecie i do czasu, gdy nie powoduje to urazu u innego partnera w
przypadku powodowania bolu drugiej osobie (nie nalezy zaliczac
symbolicznego bolu wynikajacego z leku zrodzonego z wstydliwej
moralnosci seksualnej lub tez bolu zadawanego masochiscie). Dlatego
satanizm nie broni gwaltow, molestowania dzieci, aktow plciowych ze
zwierzetami czy innych przejawow seksualnej aktywnosci pociagajacej za
soba uczestnictwo tych, ktorzy tego nie chca, lub ktorych przyzwolenie
zostalo wymuszone przez zastraszenie lub wprowadzenie w blad. Nie ma
dwoch ludzi o dokladnie tym samym apetycie czy zamilowaniach
seksualnych. Doskonale polaczenia partnerow sa rzadko spotykane.
Istotna rzecza jest, ze milosc duchowa i cielesna niekoniecznie ida w
parze. Osoba, ktora obdarzona jest wielka potencja czasem nieslusznie
pomniejsza wartosc milosci partnera o mniejszych potrzebach
seksualnych. To nie fair spodziewac sie entuzjastycznych reakcji na
kazda zlozona propozycje, jednakze i partner winien okazac ten sam
stopien delikatnosci i w przypadku braku przyplywu wielkiej
namietnosci moze biernie, lecz cieplo zaakceptowac kochana osobe a
takze nie narzekac, gdy niezaspokojony partner wybierze praktyki
autoerotyczne czy tez bardziej odpowiadajaca mu osobe. Gleboka duchowa
milosc jest wzbogacana przez milosc seksualna i jest rzeczywiscie
potrzebnym skladnikiem zadowolenia bliskich sobie osob. Lecz z powodu
roznic w upodobaniach seksualnych skok w bok czy masturbacja czasami
stanowi potrzebny dodatek.

Nie wszystkie wampiry wysysaja krew.

Wielu ludzi praktykuje wytworna sztuke obdarzania innego czlowieka
odpowiedzialnoscia, a nawet bezprzyczynowo wywolywac w nim uczucia
zobowiazan dla nich. Satanizm chetnie objawi prawdziwe oblicze tych
pijawek. Psychiczni krwiopijcy to indywidua, ktore okradaja innych z
energii zyciowej. Nie pelnia pozytecznej roli w naszym zyciu ani nie
sa takze obiektami milosci czy prawdziwymi przyjaciolmi. Wciaz czujemy
sie odpowiedzialni wobec psychicznych wampirow, nie wiedzac w zasadzie
za co. Uzywaja on podstepnej psychologii mowiac: "Och, nie moge prosic
cie bys to zrobil", a ty z kolei uporczywie utrzymujesz, ze to nie
problem. Sa zbyt sprytni, aby jawnie was wykorzystywac, poniewaz zdaja
sobie sprawe, ze moglibyscie sie czuc urazeni, a to bylby juz powod,
zeby im odmowic. Psychiczny wampir moze egzystowac, poniewaz sprytnie
wybiera ofiary wsrod sumiennych i odpowiedzialnych ludzi, ktorzy z
zapalem wypelnia swe moralne zobowiazania. Jestesmy przesladowani tak
przez pojedynczych, jak przez grupy krwiopijcow. Kazda organizacja
dobroczynna, czy to bedzie fundacja dobroczynna, urzad opieki
spolecznej, fundacja religijna czy tez inne stowarzyszenie starannie
dobieraja adeptow sztuki wyzwalania u innych poczucie winy. Dla owych
wodzow praca jest zachecanie nas do otworzenia najpierw serc, a
nastepnie portfeli. Biora sute wynagrodzenie za swa "szlachetna"
dzialalnosc. Oczywiscie sa i tacy ludzie ktorzy czuja sie
nieszczesliwi dopoki nie zloza jakis datkow, lecz wielu z nas nie
pasuje do tej kategorii. Sumiennej osobie sprawia wielka trudnosc
rozstrzygniecie pomiedzy dobrowolna a klamana dobroczynnoscia.
Szalenie trudno nauczyc sie mowic "nie" gdy przez cale zycie mowilo
sie "tak". Jednakze jesli nie chce sie byc stale wykorzystywanym, to
czlowiek musi sie nauczyc mowic "nie". Jedynym sposobem na rozpoznanie
czy jestescie ofiara wampira to porownanie tego do dajecie z tym co
otrzymujecie od danej osoby. Jesli ktos nieprzerwanie czegos zada od
was lub oczekuje przychylnego nastawienia do jego problemow, a gdy wy
takiej pomocy potrzebujecie ma zawsze mnostwo innych pilnych
zobowiazan, to wiedzcie, ze macie do czynienia z krwiopijca. Madrze by
bylo z miejsca unikac kontaktow z tego rodzaju osobami. Ich
uzaleznienie i plaszczenie sie przed wami w poczatkowym okresie moga
sie wydac bardzo pociagajace, a ich materialne prezenty - bardzo
atrakcyjne. Uwazajcie jednak i rozwazcie, czy w konsekwencji nie
zaplacicie za to wielokrotnie wiecej. Nie traccie niepotrzebnie czasu
z ludzmi, ktorzy moga was zniszczyc. W zamian skoncentrujcie sie na
tych, ktorzy okaza wdziecznosc za to ze jestescie wobec nich
odpowiedzialni i vice versa: oni czuja sie odpowiedzialni wobec was.
Jesli ty jestes psychicznym wampirem, przyjmij przestroge i strzez sie
satanistow. Sa gotowi i chetni na pelna radosci przejazdzke
przyslowiowym kolkiem przez twoje serce.

Poblazliwosc? Nie, przymus.

Najwiekszym osiagnieciem w rozwoju czlowieka jest swiadomosc ciala.
Satanizm zacheca swych zwolennikow aby zaspokajali swoje naturalne
zadze. Przeto najprostszym opisem wiary satanistycznej jest
zaspokojenie zadz i poblazliwosc dla nich zamiast wstrzemiezliwosci i
ascezy. Ludzie czesto myla przymus z poblazliwoscia, a przeciez miedzy
tymi slowami istnieje ogromna roznica. Przymus nigdy nie wytworzyl sie
przez poblazliwosc, lecz przez nieumiejetnosc poblazania. Kazdy lubi
robic rzeczy o ktorych sie mowi, ze nie wolno ich robic. Zakazane
owoce sa najslodsze. Slowniki encyklopedyczne definiuja bogato te
slowa, a krotko mowiac: poblazliwosc oznacza wybor podczas gdy przymus
oznacza brak wyboru. W przypadku, gdy ktos nie doznaje prawdziwego
wyzwolenia swych zadz, musi liczyc sie z ich gwaltownym nasileniem do
stopnia takiego, ze staja sie przymusem. Jesli by kazdy czlowiek mogl
realizowac periodyczne a wiec stale powtarzajace sie osobiste
pragnienia w wlasciwym czasie i miejscu nie bojac sie wyrzutow z
czyjejs strony, lub ze zostanie sie wprawionym w zaklopotanie, to
swoje codzienne ziemskie zycie wiodlby w stopniu wystarczajacym i bez
frustracji. Istnieje grupa ludzi, ktora odda cale swoje serce, jesli
wywrze sie na nich presje, a wiec ci, ktorzy potrzebuja znosic
cierpienia, pewna doze niewygod, aby wykorzystac wszystkie swoje
zdolnosci, na przyklad artysci. Nie znaczy to, ze wszyscy artysci
naleza do tej kategorii. Przeciwnie, wielu artystow jest niezdolnych
do pracy tworczej dopoki ich podstawowe, zwierzece potrzeby nie beda
zaspokojone. Wiekszosc ludzi nie jest artystami czy indywidualistami,
lecz nalezy do przecietnej klasy pracujacej, odczuwajacej brak
prawdziwego wyzwolenia swych pragnien. To ironia, ze odpowiedzialna i
godna szacunku osoba, ta, ktora placi rachunki spoleczenstwa, dostaje
w zamian najmniej; ze ten, kto musi byc stale swiadomy swych tak
zwanych moralnych obowiazkow jest ganiony za zwykla poblazliwosc dla
swych naturalnych pragnien. Ten, kto przestrzega swej
odpowiedzialnosci winien byc najbardziej uprawnionym do wybranej przez
sie przyjemnosci, bez krytyki ze strony spoleczenstwa, ktoremu sluzy.
Religia satanistyczna zostala stworzona z zamiarem powierzenia jej i
wynagrodzenia tych, ktorzy wspomagaja spoleczenstwo, w ktorym zyja,
nie zas oskarzania ich za ludzkie potrzeby. Z kazdego zbioru zasad
religijnych, politycznych, filozoficznych moze byc wyodrebnione cos
dobrego. Posrod szalenstwa mysli Hitlera jedno haslo stanowi jaskrawy
przyklad: radosc przez sile. Hitler nie byl glupcem kiedy oferowal
Niemcom szczescie na poziomie osobowym po to, aby zabezpieczyc
lojalnosc dla niego i zmaksymalizowac ich wydajnosc. Satanisci sa
zachecani do poblazania smiertelnym grzechom jesli nie wynikaja z
potrzeby urazania osob drugich. Grzechy te byly wynalezione przez
kosciol chrzescijanski tylko po to, aby zabezpieczyc wine na uzytek
jego zwolennikow. Kosciol chrzescijanski wie, ze nie mozliwe jest dla
kogokolwiek unikniecie popelniania grzechow, gdy zawieraja one
wszystkie czynnosci, ktore bedac ludzmi musimy naturalnie wykonac. Po
nieuniknionym popelnieniu tych grzechow nalezy finansowo rozliczyc sie
z kosciolem pod postacia zarzadzonej ofiary. Bog przyjmuje napiwki od
sumien parafian. Szatan nigdy nie potrzebowal ksiegi przykazan,
poniewaz naturalne sily i uczucia czlowieka utrzymywaly go w grzechu,
pomimo demoralizujacych prob, jakich kosciol chrzescijanski dokonywal
na ciele dla uratowania duszy. Daje to swiadectwo jak zle przyjmowano
i naduzywano etykiety poblazliwosci wzgledem przymusu.

Aktywnosc seksualna jest rzeczywiscie tak usprawiedliwiona jak i
popierana przez satanizm, lecz oczywisty fakt, ze jest on jedyna
religia, ktora uczciwie stawia sprawe powoduje, ze pisano o nim tak
wiele. Jakkolwiek ludzie dzisiaj akceptuja swiadomie seks jako
normalna i konieczna funkcje, ich podswiadomosc wciaz przechowuje
zakazy, jakie nalozyla na nich religia. Prawdziwy satanista nie jest
uzalezniony od seksu w wiekszym stopniu, anizeli przez jakakolwiek z
innych zadz. Nie jest perwersyjnym diablem ktory czyha na okazje aby
zdeflorowac kazda cnotliwa dzieweczke. Ani tez nie jest ukrywajacym
sie degeneratem, ktory skrycie czai sie wokol sex-shopow. Jezeli
pornografia w jakims momencie wypelni jego potrzeby, to nie wstydzac
sie kupi jakis "Swierszczyk" i bez poczucia winy przejrzy go w wolnym
czasie. Jest oczywistym, ze przeszle religie z dnia na dzien lagodza
swoje smiechu warte ograniczenia. Jesli jednak cala religia oparta
jest na abstynencji a nie na poblazaniu, to i tak niewiele zdziala,
nawet gdyby byla poprawiana. Tak wiec po coz marnowac czas kupujac
owies dla zdechlego konia. Haslem satanizmu jest zaspokojenie zamiast
abstynencji. Lecz to nie jest przymus.

Wybierajac ludzka ofiare.

Od kiedy krew zaczela reprezentowac sily zyciowe, biali magowie
przyjeli, ze nie ma lepszego sposobu na ublaganie bogow lub demonow
nizli ofiarowanie jej w odpowiedniej ilosci. Kojarzono to z faktem, ze
umierajace stworzenie wypromieniowuje caly zapas adrenaliny i innych
biochemicznych energii. Bialy mag z obawy przed konsekwencjami, jakie
pociagaloby za soba zabicie ludzkiej istoty swobodnie wykorzystuje
ptaki czy inne tak zwane nizsze stworzenia. Wyglada na to, ze owi
obludni pobozni nikczemnicy nie czuja winy, kiedy odbieraja zycie
istotom nie bedacymi ludzmi, a czego nigdy nie osmieliliby sie uczynic
czlowiekowi. Rzecz ma sie tak, ze jesli mag jest godzien swego
imienia, to wyzwoli niezbedna sile ze swego wlasnego ciala a nie z
ofiar niechetnych temu doswiadczeniu. Przeczac calej ustalonej teorii
magicznej, wyzwolenie owej sily nie tkwi w rzeczywistym rozlewie krwi,
lecz w smiertelnym bolu zywego stworzenia. To wyladowanie energii
bioelektrycznej jest podobnym zjawiskiem, ktore obserwujemy podczas
jakiegos glebokiego wzrostu emocji, wyzwalanego przez seksualny
orgazm, slepy gniew, smiertelny strach, zzerajace nas zmartwienie etc.
Wykorzystanie wlasnej woli dla uzyskania wplywu na inna osobe
najlepiej osiagane jest przez orgazm, gniew i zal na trzecim miejscu.
Ofiara uzyta w rytuale satanistycznym nie oznacza ze jest zarzynana
aby uspokoic bogow. Ofiara jest zniszczona symbolicznie poprzez na
przyklad klatwe, ktora przeksztalca sie w psychiczne, fizyczne lub
emocjonalne zniszczenie tak zwanej ofiary w sposobach i znaczeniu
niemozliwym do przypisania kuglarzowi. Satanista tylko wtedy
wykorzysta inscenizacje ludzkiej ofiary, kiedy bedzie to sluzylo dwom
celom: wyzwoleniu gniewu, krwi i rzuceniu klatwy; i wazniejszemu,
jakim jest usuniecie kompletnie wstretnego i zaslugujacego na to
indywiduum. Pod zadnym pozorem satanista nie zlozy w ofierze
zwierzecia lub niemowlecia. Przez stulecia propagandysci bialej strony
sciezki paplali, ze nalezy spodziewac sie ofiar z malych dzieci i
lubieznych panien gdy wpadna w rece diabolistow. Ten przyjety monus
operandi o satanistach trwa do dzis. Istnieja logiczne i wazne
przyczyny dla ktorych satanisci nie beda uzywac takich ofiar. Czlowiek
i zwierze sa bostwami dla satanisty. Najczystsza forma cielesnej
egzystencji spoczywa w cialach zwierzat i dzieci, ktore nie zestarzaly
sie na tyle, aby odmawiac sobie swych naturalnych potrzeb. Moga one
postrzegac rzeczy, ktorych przecietny dorosly czlowiek nie moze miec
nawet nadziei dostrzec. Dlatego satanista poswieca tym istotom sporo
uwagi, wiedzac, ze moze wiele nauczyc sie od tych naturalnych magow
swiata. Wylania sie wiec pytanie: kogo nalezy zakwalifikowac do roli
ludzkiej ofiary? Jakie dzialania powinny sklaniac do wydania nan
wyroku? Odpowiedz jest brutalnie prosta: ten, kto nieslusznie cie
skrzywdzil. Ten, kto zszedl ze swej drogi aby wyrzadzic ci szkode, kto
rozmyslnie ciebie i twoich bliskich wpedza w klopoty. W skrocie:
osoba, ktora przez swoje czyny domaga sie, by ja przekleto, kiedy
przez swoje postepowanie w jawny sposob krzyczy, by ja zniszczono.
Jest prawdziwie moralnym obowiazkiem zaspokoic jego zyczenie. Masz
pelne prawo zniszczyc go symbolicznie i jesli twoje przeklenstwo
wywola jego zniszczenie w rzeczywistosci, ciesz sie, ze przyczyniles
sie do oczyszczenia swiata z zarazy.

Zycie po smierci poprzez zaspokojone ego.

Czlowiek jest swiadom tego, ze pewnego dnia umrze. Inne zwierzeta
kiedy sa bliskie smierci czuja ze umieraja, jednakze pozbawione sa
pewnosci, ze ich zmysly odchodza z tego swiata. Czesto podkresla sie,
ze zwierzeta przyjmuja smierc pelne wdzieku, rzec by mozna: z
godnoscia, bez strachu lub prob obrony przed nia. Ten piekny wzorzec
smierci potwierdza sie tylko wowczas, gdy zwierze nie moze uniknac
smierci. W przypadku gdy zwierze jest chore lub ranne bedzie ono
walczylo o swe zycie kazda czastka sily jaka mu pozostala. Ta owa
niewzruszona wola zycia rowniez u czlowieka spowodowalaby wyzwolenie
ducha walki o utrzymanie sie przy zyciu, gdyby nie byl tak... hm...
wysoce rozwiniety. Wszyscy wiemy, ze wielu ludzi szybciej umiera
poniewaz poddaja sie i w rezygnacji przestaja walczyc o zycie. Jest to
zrozumiale gdy jest sie bardzo chorym bez widocznych szans powrotu do
zdrowia. Czesciej jednak jest inaczej.

W najwiekszych religiach wmawia sie, ze smierc jest wielkim duchowym
przebudzeniem, przygotowywanym przez cale zycie. Ta idea przekonuje
kogos, kto nie mial dostatecznie zadawalajacego zycia; lecz dla tych,
ktorzy doswiadczyli wszystkich radosci, jakie zycie mialo do
zaoferowania, smierc wywoluje przerazenie. Tak tez powinno byc. Dla
osoby usatysfakcjonowanej swa ziemska egzystencja zycie jest jak
przyjecie, a nikt nie lubi opuszczac dobrej zabawy i niechetnie
zrezygnuje z tego zycia dla obietnic zycia po zyciu o ktorym nic nie
wie. Wschodnie wierzenia mistyczne ucza ludzi samodyscypliny na
przekor ich swiadomosci aby rozpuscic sie w uniwersalnej kosmicznej
swiadomosci. I wszystko po to, aby uniknac dobrego zdrowia,
samozadowolenia czy uczciwej dumy z ziemskich dokonan. Interesujaca
jest tu uwaga, ze tereny na ktorych kwitnie ten rodzaj wiary to te, w
ktorych materialne wynagrodzenie nie jest tak latwo osiagalne. Mistycy
wschodu usilnie wierza w reinkarnacje. Dla kogos, kto nic nie zrobil w
tym zyciu mysl, ze moglby byc krolem w przyszlym wcieleniu jest bardzo
pociagajaca i pozwala zlagodzic potrzebe uszanowania samego siebie.
Jesli w tych krajach zycie nie zaowocowalo czymkolwiek z czego mogliby
byc dumni, moga pocieszyc sie mysla, ze zawsze sa przyszle zycia.
Wierzacym w reinkarnacje nie przyszlo do glowy, ze jesli jego ojciec,
dziad, pradziad itd. rozumieli dobra karme, tym samym kultywowali te
same wierzenia i etyke jaka kultywuja ja wspolczesni, to dlaczego zyje
teraz w niedostatku i cierpi z tego powodu miast zyc jak maharadza?
Male dzieci powinny byc podziwiane za ich entuzjastyczny ped do zycia.
Gdy dzieje sie cos ekscytujacego, dziecko odmawia pojscia do lozka i
gdy mimo to zostanie tam umieszczone, bedzie skradalo sie do zaslon
aby je uchylic i obserwowac. Ta dziecieca witalnosc jest przykladem
dla satanisty w odslanianiu ciemnosci smierci i reszty przyziemnosci.
Religijni meczennicy oddawali swe zycie niekoniecznie dla tego, ze
bylo dla nich nieznosne, lecz aby uzyc swoje najwieksze poswiecenie
czy ofiare jako metode przyszlego trwania religijnej wiary. Te
swoistego rodzaju samobojstwa byly aprobowane a nawet stawiane za wzor
przez ludzi kosciola mimo, ze ich pisma swiete kwituja samobojstwo
grzechem. To dosc osobliwe, ze religie uznaja samobojstwo grzechem,
jednoczesnie aprobuja je, jesli zdarza sie w imie zaspokojenia.

Religijne swieta.

W religii satanistycznej najwazniejszym z wszystkich swiat sa wlasne
urodziny. Pozostaje to w prostej sprzecznosci z najswietszymi dniami
innych religii, ktore wielbia boga wymyslonego w antropomorficznej
formie. Jesli zamierzasz stworzyc boga na swoj obraz, dlaczego nie
masz byc autentycznie uczciwym go takim, jakim jestes ty sam? Kazdy
czlowiek jest bogiem, jesli dokonal wyboru uznania sie za niego. Mimo
wszystko czy nie jestes bardziej szczesliwy z faktu twych narodzin niz
z przyjscia na swiat kogos, kogo nawet nie spotkales? Chociaz
niektorzy z nas byli dziecmi niechcianymi lub niedokladnie
zaplanowanymi, to powinnismy byc zadowoleni, nawet wtedy, gdy nikt
inny nie wyrazi radosci z tego powodu ze jestesmy tutaj. W dniu swoich
urodzin ciesz sie. Kup sobie cokolwiek zechcesz. Traktuj siebie jak
krola lub boga ktorym jestes. I obchodz ten dzien z taka pompa i
ceremonialem jaki tylko to jest dla ciebie mozliwe.

Innymi wielkimi swietami satanistycznymi sa: Noc Walpurgi i Halloween,
czyli Wigilia Wszystkich Swietych.

Swieta Walpurgis, Walpurga lub Walburga urodzila sie w Sussex w koncu
VIII lub poczatku VIII wieku. Z murow klasztoru zenskiego w Dorset,
gdzie przebywala 27 lat, przeniosla sie wraz z kilkoma zakonnicami do
Germanii z zamiarem zakladania zakonow. W koncu stala sie
zwierzchniczka dwoch klasztorow: w Heidenheim i Eichstadt, gdzie po
smierci 25 lutego 779 roku zostala pochowana. Jej cialo zostalo
zlozone w skalnej jamie, z ktorej wyciekal jakis rodzaj oleju
bitumicznego, znany pozniej jako olej Walpurgi. Uwazany byl za cudowny
srodek przeciw chorobom. Pieczara zas stala sie miejscem pielgrzymek.
Z czasem wybudowano ponad nia wielki kosciol. Dla zachowania jej w
pamieci wykorzystywano rozne daty, najczesciej jednak 1 maja.
Zastapiono tym samym uprzednio odbywajace sie w tym dniu poganskie
uroczystosci. W ten sposob ukryto kontynuacje najwazniejszego swieta
roku: wielkiego szczytu wiosennego Equinox. Wigilia przedmajowa
zostala zapamietana jako noc, w ktora przybywaja wszelkie demony,
widma, zjawy, strachy i tym podobne w zamiarze wziecia udzialu w
dzikich biesiadach symbolizujacych urzeczywistnienie wiosennego
zrownania dnia z noca.

Halloween, Wigilia Wszystkich Swietych, lub Dzien Zmarlych przypada na
31 pazdziernika lub 1 listopada. Poczatkowo to swieto bylo zwiazane z
wielkimi uroczystosciami ognia w Brytanii za czasow druidow, zas w
Szkocji swietowano je w okolicznosciach, w ktorych duchy zmarlych,
demony, czarnoksieznicy i czarownice stawaly sie niezwykle aktywne.
Paradoksem jest, ze Wigilia Wszystkich Swietych byla takze noca, w
ktorej mlodzi ludzie czynili magiczne rytualy dla dokonania
korzystnego wyboru malzenskich partnerow. Mlodzi we wsi flirtujac
weselili sie wtorujac zmyslowym ucztom, gdy starszyzna troskliwie
chronila swoje ogniska domowe przed duchami, czarownicami i demonami,
ktore owej nocy posiadaly wyjatkowa moc.

Przesilenie i zrownanie dnia z noca byly celebrowane takze jako swieta
zwiastujace pierwszy dzien danej pory roku. Przesilenie dnia do nocy
stosuje sie w lecie, nocy do dnia - w zimie. Zrownanie odnosi sie do
jesieni i wiosny. Letnie przesilenie jest w czerwcu, zimowe w grudniu.
Jesienne zrownanie ma miejsce we wrzesniu, wiosenne zas w marcu. Daty
przesilen i zrownan z roku na rok zmieniaja sie o dzien lub dwa w
zaleznosci od cyklu ksiezycowego, lecz zwykle przypadaja w 21. lub 22.
dzien miesiaca. Od 5 do 6-ciu tygodni po tych dniach obchodzone sa
legendarne satanistyczne uczty.

Czarna msza.

Zadne inne haslo nie bylo tak mocno laczone z satanizmem, jak czarna
msza. Nalezy stwierdzic, ze najbardziej bluzniercza ze wszystkich
religijnych ceremonii jest niczym wiecej anizeli literackim
wynalazkiem. Popularne wyobrazenie czarnej mszy jest takie:

Kaplan rozebrany z habitu stoi przed oltarzem, ktory stanowi naga
kobieta z nogami sprosnie rozchylonymi ukazujacymi przygotowana do
pchniec pochwe. Jej rozlozone rece trzymaja czarne swiece sporzadzone
z tluszczu nieochrzczonych dzieci. Na brzuchu kobiety spoczywa kielich
zawierajacy mocz prostytutki lub krew. Ponad oltarzem wisi odwrocony
krzyz. Trojkatna hostia sporzadzona ze sporyszowego chleba lub czarnej
rzepy jest metodycznie poblogoslawiana w chwili, gdy kaplan z
szacunkiem wsuwa i wysuwa ja z warg sromowych kobiety-oltarza. Dalej
nalezy spodziewac sie inwokacji do Szatana i roznych demonow, na ktora
skladaja sie modlitwy, psalmy spiewane wspak przeplatane
sprosnosciami, a wszystko to dzieje sie w obrebie granicy ochronnego
pentagramu zakreslonego na podlodze. Jesli ukaze sie Diabel to
niezmiennie pod postacia pelnego entuzjazmu mezczyzny z glowa czarnego
kozla. Dodajmy do tego zapach kadzidel, biczowanie, palenie
modlitewnikow, spolkowanie i tym podobne. No i generalne: calowanie
zadow oraz spluwanie na krzyz. Jezeli zdarzy sie zarznac niemowle
podczas rytualu to tym lepiej, poniewaz wszyscy wiedza, ze to ulubiony
sport satanisty.

Propagandysci kosciola zrobili dobra robote oglaszajac publicznie o
okropnych czynach pogan, Katarow, Templariuszy i innych, ktorzy przez
dualistyczne filozofie zostali wykorzenieni. Opowiesci o
nieochrzczonych dzieciach wykradanych przez satanistow aby uzyc ich
podczas mszy byly nie tylko skutecznym srodkiem propagandowym, lecz
takze zabezpieczaly stale zrodlo dochodow dla kosciola w postaci oplat
za chrzest. Zabawnym jest fakt, ze okolicznosci w jakich opisywano
dzialania heretykow pozwalaly lubieznym pisarzom i artystom rozwijac
swe najbardziej sprosne upodobania. Dzisiejszym ekwiwalentem
sredniowiecznego kronikarza jest cenzor, ktory w imie orzeczenia, co
jest pornografia musi ja najpierw... hm... rozpoznac. Mozemy dac wiare
temu, ze najbardziej kompletna pornograficzna biblioteka znajduje sie
w Watykanie. Zawsze zaklada sie, ze satanistyczny ceremonial jest
czarna msza, a przeciez czarna msza nie jest obrzedem magicznym
stosowanym przez satanistow i tez niekoniecznie oznacza, ze jej
uczestnicy to satanisci. Satanista jednakze moze uzyc czarna msze jako
forme psychodramy. Czarna msza w swej istocie jest parodia religijnego
nabozenstwa odprawianego w kosciele rzymskokatolickim, lecz moze byc
rownie swobodnie satyra ktorejkolwiek ceremonii religijnej. Dla
satanisty czarna msza w swym bluznierstwie skierowanym do
ortodoksyjnych rytow nie jest niczym wiecej niz nadmiarem. W
rzeczywistosci to nabozenstwa wszystkich tak zwanych
uniwersalistycznych religii sa parodiami starych rytualow czcicieli
ziemi i ciala. Poprzez proby odseksualnienia i odhumanizowania wierzen
poganskich pozniejsi wyznawcy wiary duchowej ubrali prawdziwe tresci
wczesniejszych rytualow w lukrowane eufemizmy i w tej postaci uznawane
sa dzisiaj za prawdziwe msze. A co do terazniejszej czarnej mszy, to
nie jest juz ona skandalicznym spektaklem amatorskich czy renegackich
kaplanow, tak jak to niegdys bywalo. Ta forma psychodramy winna byc
dzisiaj parodia na tak swiete tematy, jak mistycyzm wschodu,
psychiatria, ruch psychodeliczny, skrajny liberalizm czy konserwatyzm
i tym podobne.

Mozna stwierdzic, ze rok 1666 byl rokiem pierwszej komercyjnej czarnej
mszy. Ostatnia czarujaca kaplanka Szatana, Jeanne Marie Bouvier,
zostala otruta przez sprytna i gruboskorna kobiete interesu Catherine
Deshayes, zwana rowniez La Voisin. Ongis dama parajaca sie
przerywaniem ciazy i zaopatrywaniem kobiet w najskuteczniejsze
trucizny aby usuwac niechcianych mezow lub kochankow. Znalazla w
upiornych opowiadania o krwawych nocach przyslowiowy obled. Nabyla
wielki murowany dom wypelniony pokojami leczniczymi, celami,
laboratoriami i... w kaplice. Zaczela zapraszac krolewskich i
pomniejszych dyletantow, jednakze po krotkim czasie zaczal byc dla
nich niewygodny udzial w nabozenstwach, ktorych opis zostal powyzej
przedstawiony. Zorganizowana oszustka wymyslila te ceremonie a ich
niezatarty slad pozostal w historii jako wzor prawdziwej czarnej mszy.
Gdy Lavoisier zostala aresztowana, nawiasem mowiac w kosciele
Najswietszej Panny Dobrej Wiesci, kosci zostaly rzucone. Jej historia
powstrzymala na wiele lat przyjscie satanizmu.

Anglia polowy XVIII wieku stala sie miejscem w ktorym satanizm ujawnil
sie w formie zabaw, gier i przyjemnosci. Rezygnujac z rozlewu krwi i
swiec z tluszczu dzieci sir Francis Dashwood z zakonu popularnie
zwanego Klubem Piekielnego Ognia zaczal przewodzic rytualom nasyconym
przyjemnosciami i sprosnymi zabawami, wprowadzajac barwna forme
psychodramy. Wiek XIX przyniosl satanizmowi usprawiedliwienie,
albowiem pojawily sie proby bialych magow w bojazni wysilajacych sie
poznania czarnej magii. Diabel ukazal swa lucyferyczna osobowosc i
powoli przemienial sie w rodzaj salonowego dzentelmena. Nastepnym
krokiem o widocznej symbolice satanizmu byly obrzadki neopogan,
kierowane przez Mac Gregora Mathersa i jego hermetyczny zakon Zlotego
Switu, a takze przez zakony Srebrnej Gwiazdy i Templariuszy Wschodu
kierowanych przez Aleistera Crowleya. Ktos zapyta: jak to sie ma do
zdarzenia z 1666 roku i kto wlasciwie praktykowal satanizm? Odpowiedz
tkwi w tym, czy ktos kto uwaza sie za sataniste praktykuje satanizm w
swym prawdziwym znaczeniu czy tez z punktu widzenia opiniodawcow
chelbiacych niebo. Czesto sie mowilo, i zreszta slusznie, ze wszystkie
ksiazki o Diable zostaly kiedys napisane przez posrednikow Boga. Latwo
wiec mozna rozumiec w jaki sposob pewna liczba czcicieli Diabla
zrodzila sie dzieki inwencji teologow. Owczesny zly typ
charakterologiczny niekoniecznie jest wlasciwym dla autentycznego
praktykowania satanizmu. Pseudosatanista wiecznie potrafil ujawnic sie
przez cala wspolczesna historie ze swymi czarnymi mszami o zmiennych
stopniach bluznierstwa, lecz prawdziwy satanista raczej nie latwo da
sie rozpoznac.

Byloby wielkim uproszczeniem mowic, ze kazdy szczesliwy czlowiek to
praktykujacy satanista. Jednakze jesli wstep do nieba ludzi zamoznych
wydaje sie byc tak trudny jak proba przejscia wielblada przez ucho
igielne a milosc do pieniadza jest zrodlem wszelkiego zla, to musimy
przynajmniej przyjac, ze najpotezniejsi ludzie na ziemi sa najbardziej
sataniczni. Mozna to odniesc do finansistow, przemyslowcow, papiezy,
poetow, dyktatorow, marszalkow i tak dalej. Prawdziwe dziedzictwo
Szatana goruje nad etnicznymi, rasowymi czy ekonomicznymi
osobliwosciami, takze nad doczesnymi ideologiami. Satanista zawsze
panowal na ziemi i zawsze bedzie, bez wzgledu na to, jakie by mu imie
nadano. W sekretnych myslach kazdej kobiety i kazdego mezczyzny, wciaz
jeszcze pobudzonych silna i niezachmurzona pamiecia spoczywa ukryty
satanista. Taki, jaki byl zawsze. Znak rogow powinien ujawnic sie u
wielu, zas mag niech stanie w przodzie, aby moc byc rozpoznanym.

Teoria i praktyka satanistycznej magii.

Definicja magii, ktora tu sie przedstawia, brzmi: zmiana w sytuacjach
lub wydarzeniach stosownie do czyjejs woli, ktora nie bylaby mozliwa
do przeprowadzenia przy uzyciu zwykle akceptowanych metod. Definicja
ta, nie ukrywam, zostawia duze pole do osobistej interpretacji. Ktos
moze powiedziec, ze ta instrukcja czy procedura nie jest niczym innym
niz psychologia stosowana lub zjawiskiem naukowym opatrzonym magiczna
terminologia dopoki nie pojawi sie w tekscie oparte na niepoznanych
odkryciach naukowych. Jest tak dlatego, poniewaz nie przeprowadzono
prob wyjasnienia i ustalenia przytoczonej nomenklatury. Magia tak do
konca nie poddaje sie wyjasnieniom naukowym, jednakze nauka raz za
razem byla uwazana za magie. Nie ma roznicy pomiedzy biala i czarna
magia za wyjatkiem koltunskiej hipokryzji bialych magow i ich
poczuciem winy, cnoty i oklamywaniem siebie samych. W klasycznej
tradycji religijnej biala magia zarezerwowana jest dla
altruistycznych, milosiernych i tak zwanych dobrych celow; podczas gdy
czarna magia wykorzystywana jest dla samowywyzszania, zdobycia
osobistej sily i tak zwanych zlych celow. A przeciez nikt nigdy nie
studiowal okultyzmu, metafizyki, jogi czy innych dziedzin bialego
swiatla bez wynagrodzenia swego ego i uzyskania osobistej sily. Tak
juz sie dzieje, ze jedni ludzie czuja przyjemnosc ubierajac sie w
wlosiennice, gdy inni preferuja aksamity i jedwabie. Co jest
przyjemnoscia dla jednego moze byc bolem dla drugiego i to samo
stosuje sie do dobra i zla.

Magia dzieli sie na dwie kategorie: rytualna lub ceremonialna i druga:
arytualna lub manipulacyjna. Magia rytualna polega na przedstawieniu
przepisowej ceremonii o specyficznym czasie. Odbywa sie wewnatrz
ograniczonego pola umiejscowionego w zacisznym uboczu. Jej istotna
funkcja jest odizolowanie, aby nie mogla rozproszyc sie energia
wynikajaca ze wzrostu adrenaliny czy tez inna energia indukowana w
sposob emocjonalny, a ktora jest konieczna do zamiany w sile
umozliwiajaca dynamiczna transformacje. Jak widzimy, jest to akt
czysto emocjonalny i raczej nie intelektualny. Aktywnosc intelektualna
musi miec miejsce przed ceremonialem, a nie w czasie jego trwania.
Tego typu magie okresla sie czasem terminem wyzsza magia. Magia
arytualna, czy tez magia manipulacyjna, nazywana czasem nizsza magia,
jest zdominowana podstepnoscia i czynieniem forteli spreparowanych
przy pomocy wybiegow i wymyslonych sytuacji dla wykreowania zmian
zgodnie z wlasna wola. Dawniej nazywalo sie to urokiem, fascynacja lub
zlym okiem. Prawdziwe czarownice rzadko byly usmiercane. Biegle w
sztuce magicznej rzucaly urok na mezczyzn ocalajac swe zycie.
Wiekszosc prawdziwych czarownic sypiala z inkwizytorami. Fascynowac
znaczy rzucic na kogos klatwe zlym okiem. Nauka efektywnego uzycia
spojrzenia jest integralna czescia treningu czarownicy czy czarownika.
Aby manipulowac kims trzeba stac sie pociagajacym i umiec zwrocic na
siebie uwage. Aby rzucic urok mozemy uzyc trzech elementow: seksu,
uczucia zaciekawienia, a takze ich kombinacji. Jesli kobieta jest
atrakcyjna, uczyni wszystko na miare swych sil aby okazac sie ponetna
i tym samym uzyje seksu jako jej najpotezniejszego narzedzia. Swym
sex-appealem zwroci uwage mezczyzny, ktorym moze juz manipulowac do
woli. Element uczucia moga uzyc na przyklad starsze kobiety. Czyniac
siebie lekko ekscentrycznymi latwo oczaruja mlodych mezczyzn
poszukujacych jej madrych rad i cieplej chatki. Kobieta wzbudzajaca
groze swym wygladem moze uzyc elementu zaciekawienia. Przez nadanie
sobie strasznego wygladu mozna manipulowac ludzmi wykorzystujac obawe
przed konsekwencjami nie zrobienia tego, o co ona poprosi. Wizualnosc
uzyta dla wyzwolenia reakcji emocjonalnej jest z pewnoscia
najwazniejszym srodkiem wlaczonym do praktyk nizszej magii. Kazdy, kto
jest na tyle glupi by stwierdzic ze spojrzenie nic nie znaczy jest
rzeczywiscie wprowadzony w blad.

Sa trzy rodzaje ceremonii wlaczonych do praktyk satanistycznej magii.
Kazda zwiazana jest z ludzkimi emocjami. Pierwsza z nich nazwiemy
rytualem seksualnym, potocznie zwanym jako urok milosny czy tez sila
przyciagania. Celem tego rytualu jest wytworzenie pozadania, a takze
przywolanie seksualne partnera aby wypelnil twe zadze. Jesli nie
posiadasz specyficznej okreslonej w myslach osoby lub typu osobowego
odpowiadajacego ci na tyle, aby moc ukierunkowac seksualne wrazenia na
skumulowanie sie w orgazmie, to nie osiagniesz sukcesu. Satanistka lub
satanista maja na tyle silne wlasne "Ja", ze dla wlasnego zaspokojenia
seksualnego lub osiagniecia sily czy sukcesu oczekiwanej i pozadanej
natury uzyja czarow.

Drugi typ rytualu to rytual natury wspolczujacej. Mozna go wykorzystac
gdy potrzebujemy czegos lub kogos tak mocno, ze ogarnia nas smutek czy
odczuwamy cierpienie. Przy pomocy tego rytualu wzmocnimy swa sile lub
sile swych bliskich. Zdrowie, szczescie domowe, sukcesy materialne,
dzielnosc sa przykladami sytuacji zamknietych w rytuale wspolczucia.
Ta forma ceremonii moze zawazyc na sferze autentycznego milosierdzia
zachowujac w pamieci, ze milosierdzie zaczyna sie w domu.

Trzecia sila motywacyjna w rytuale to sila zniszczenia uzywana w
gniewie, irytacji, pogardzie, obrazie lub zwyklej nienawisci. Jest ona
znana jako czar, klatwa lub czynnik zniszczenia. Blednym jest
mniemanie, ze osoba, na ktorej ma sie dokonac akt zniszczenia musi
wierzyc w sile magii. Najbardziej wrazliwe ofiary klatw zawsze byly
najwiekszymi szydercami. Oswiecony czlowiek, ktory nie wierzy w tego
rodzaju "zabobony" przerzuca swoje instynktowne poczucie strachu przed
klatwa w podswiadomosc, skutkiem czego karmi w sposob fenomenalny
niszczaca go sile, ktora bedzie sie zwielokrotniala przy kazdym
nastepnym nieszczesciu lub niepowodzeniu. Oczywiscie niewierzacy
bedzie uciekal od skojarzenia tych niepowodzen z klatwa rzucona na
niego. W wielu przypadkach ofiara zaprzeczy kazdemu magicznemu
znaczeniu swego losu, nawet w momencie wydania ostatniego tchnienia.
Super logik zawsze wyjasni polaczenie rytualu magicznego z rezultatem
koncowym jako zbieg okolicznosci, zas mag bedzie w pelni
usatysfakcjonowany tak dlugo, jak dlugo beda trwaly zamierzone przez
niego skutki. Nikt nie zna wszystkiego i tak dlugo jak istnieje
ciekawosc zawsze bedzie tez obawa, lek przed nieznanym, gdzie znajduja
sie niebezpieczne sily. Ten naturalny strach przed nieznanym jest
bliskim krewnym fascynacji ktora pobudza czlowieka do wyjasnien.
Zwykle czlowieka nauki motywuje do odkryc ciekawosc, a mimo to ten
czlowiek ktory uwaza siebie za logicznie myslacego czesto jako ostatni
rozpoznaje istote rytualnej magii. Jesli wiara religijna i zarliwosc
moze spowodowac pojawienie sie krwawiacych ran na ciele w miejscach
domniemanych ran zadanych Chrystusowi, to rany te otrzymuja miano
stygmatow. Pojawiaja sie jako rezultat wspolczucia, litosci
przerodzonych w gwaltowne emocjonalne ekstremum. Dlaczego wiec mialoby
sie miec watpliwosc w stosunku do niszczacych ekstremow strachu i
przerazenia? Tak zwane demony maja moc zniszczenia rozdarcia ciala
teoretycznie tak samo jak kilka gwozdzi rdzewiejacych gdzies daleko
moze wywolac ekstaze czlowieka przekonanego o tym, ze jest zawieszony
na krzyzu kalwaryjskim. Dlatego nigdy nie przekonuj sceptyka jesli
zamierzasz rzucic na niego klatwe. Pozwol mu drwic. Poprzez oswiecenie
go pomniejszysz swe szanse na sukces. Sluchaj z ufna pewnoscia siebie,
jak smieje sie z twej magii, wiedzac, ze jego dni w kazdym momencie sa
wypelnione wrzawa i trwoga. Jesli jest dostatecznie zaslugujacy na
pogarde, to z laski Szatana moze nawet umrzec ze smiechu.

Rytual magiczny moze byc wykonywany tak przez jedna, jak przez grupe
osob. Zgromadzenie osob wyznajacych wspolna filozofie wymusza
uaktywnienie i wzmocnienie pewnosci w sile magii. Nalezy jednak unikac
sytuacji, ktore moglyby doprowadzic do skrepowania. Rytual seksualny z
masturbacja lub wspolczucia z wylaniem lez czesciej bedzie zwienczony
sukcesem gdy odbedzie sie w samotnosci. Formalna czesc rytualu moze
odbyc sie w osobnej sali czy pomieszczeniu, gdzie wyznaczamy granice
zawierajace symboliczne srodki jak oltarz, kielich etc. Tam tez ma
miejsce poczatek i koniec rytualu, ktore oparte na dogmatach z
wylaczeniem intelektualnej aktywnosci pomoga oderwac sie od swiata
zewnetrznego, by moc skoncentrowac sie i zaangazowac cala wole.

Srodki uzyte w odprawianiu satanistycznej magii to zadza, czas,
obrazowosc, kierunek, zrownowazenie czynnikow. Satanista odprawia swoj
rytual aby zapewnic sobie realizacje swych rzadz i nie bedzie marnowal
czasu ani mocy na przyslowiowe toczenie olowka po blacie stolu. Male
dzieci ucza sie, ze jesli pragna czegos wystarczajaco silnie, to to
sie spelni. Najlepszym czasem, aby rzucic zaklecie czy urok jest czas
w ktorym obiekt jest najbardziej pasywny, bierny. Tym momentem przede
wszystkim jest sen. Jakakolwiek rzecz, ktora sluzy do
zintensyfikowania emocji podczas dokonywania rytualu bedzie
przyczyniala sie do odniesienia sukcesu, cokolwiek: rysunek, rzezba,
fotografia, artykul odziezy, muzyka, wymyslone sytuacje beda nam tu
sprzyjac. Kierunek dzialan magicznych wyznacza punkt naszego
pozadania. Powinien on byc jasno i mocno ukazany w swych najglebszych
pokladach swiadomosci i czucia. Przeniesienie swych oczekiwan winno
sie odbyc w trakcie trwania rytualy, nie przed ani po nim. Ostatnim
lecz bardzo waznym srodkiem jest zrownowazenie. Warto to podkreslic,
ze ktos, komu slon nadepnal na ucho nie powinien oczekiwac przemiany
czyniacego z niego pierwszego skrzypka. Jesli cos, czego pragniecie
jest w waszym przekonaniu niemozliwym do uzyskania, magia tu nic nie
zdziala. Tylko glebokie przekonanie i wlasciwa koncentracja moze
przyniesc oczekiwany skutek, i niekoniecznie bezposrednio po rytuale
lub w trakcie jego trwania. Magia jest jak natura, jesli oczekiwany
sukces wyraza zadanie harmonizujace z nia a nie przeciwko niej.

Sataniczny rytual.

Osoba odprawiajaca rytual stoi w czasie jego trwania twarza do oltarza
i symbolu Baphometa, za wyjatkiem sytuacji, kiedy wystepuja inne
wskazania.

Jezeli jest to mozliwe, oltarz powinien byc umiejscowiony na przeciwko
zachodniej sciany.

W przypadku, gdy ceremonia jest grupowa, to nalezy wybrac osobe, ktora
przyjmie role kaplana. Jesli rytual wykonuje jedna osoba, to sama
kieruje sie instrukcjami dla kaplana.

Kiedy kaplan wypowiada slowa "Shemhamforash" i "Niech zyje Szatan",
nalezy slowa te powtorzyc. Po wypowiedzeniu ich przez innych
uczestnikow nastepuje uderzenie w gong.

Miedzy uderzeniami w dzwon na poczatku rytualu do dzwonu
obwieszczajacego jego koniec tak palenie papierosow czy rozmowy nie
zwiazane z kontekstem ceremonii sa niewskazane, zeby nie rzec:
zabronione.

13 stopni:

Ubranie sie do rytualu.

Zgromadzenie przyborow, zapalenie swiec, zgaszenie wszelkich
zewnetrznych swiatel, na lewo i prawo oltarza zaznaczyc miejsce
pergaminow.

Jesli role oltarza przyjmuje kobieta, zajmuje swoja pozycje: glowa na
poludnie, stopy na polnoc.

Oczyscic nastroj przez dzwonienie dzwonem.

Wypowiedziec inwokacje do Szatana i liste piekielnych imion.
Uczestnicy powtarzaja kazde imie po tym, jak je wypowie kaplan.

Nastepuje picie eliksiru z kielicha.

Obracajac sie przeciwnie do wskazowek zegara kaplan wskazuje mieczem
cztery strony swiata i wywoluje wlasciwego z ksiazat Piekla: Szatana z
poludnia, Lucyfera ze wschodu, Beliala z poludnia a Lewiatana z
zachodu.

Jesli uzyty jest fallus, nalezy nim dokonac blogoslawienstwa.

Kaplan czyta inwokacje dla roznych ceremonii: pozadania, wspolczucia
lub zniszczenia.

W przypadku uosobionego rytualu ten stopien jest szczegolnie wazny.
Samotnosc jest istotna gdyz sprzyja sekretnym wyznaniom. W tym
momencie nie nalezy przeszkadzac tworzeniu sie obrazow odnoszacych sie
do twych zadz. Jest to moment wyslania twego planu do odbiorcy twych
praktyk. Pamietaj, ze masz piec zmyslow. Wykorzystaj je do granic. W
zaleznosci od typu rytualu nalezy tak po osiagnieciu orgazmu,
wyrazeniu zyczen polaczonych z placzem czy pogardzie wyrazonej ogolnym
wyczerpaniem po jej okazywaniu przejsc do punktu jedenastego.

a) gdy prosby i zyczenia zostaly zapisane, kaplan odczytuje je glosno,
po czym spala sie je w plomieniach przeznaczonej do tego swiecy. Po
kazdej prosbie wypowiada sie slowa "Shemhamforash" i "Niech zyje
Szatan"

b) jesli prosby wyrazone sa ustnie, uczestnicy kolejno mowia je
kaplanowi, a ten z kolei wypowiada je swoimi oddzialywujacymi na niego
najmocniej slowami. "Shemhamforash" i "Niech zyje Szatan" powtarzane
sa po kazdej prosbie.

Jako swiadectwo wiernosci uczestnikow dla mocy ciemnosci kaplan czyta
wlasciwy Enochijski Klucz.

Wraz z dzwiekiem oznaczajacym skazenie kaplan mowi: "A wiec stalo
sie". Nastepuje koniec rytualu.

Diabelskie imiona

Abaddon, Adramelech, Ahpuch, Amon, Apollyn, Aryman, Asmodeus,
Astaroth, Baalberith, Baphomet, Balaam, Bast, Beelzebub, Behemoth,
Beherit, Bile, Chemosh, Cimeries, Coyote, Czort, Dagon, Damballa,
Demogorgon, Diabolos, Dracula, Emma-O, Euronymous, Fenrir, Gorgo,
Haborym, Hecate, Isztar, Kali, Lilith, Loki, Mammon, Mania, Mantus,
Marduk, Mastema, Mefistofeles, Melek Taus, Metztli, Mictlan, Midgard,
Milcolm, Moloch, Mormo, Naamah, Nergal, Nihasa, Nija, O-Yama, Pan,
Pluton, Prozerpina, Pwcca, Rimmon, Sabazios, Sachmet, Sammael, Sammu,
Sedit, Set, Shaitan, Shamad, Supay, Siwa, T'an-mo, Tamuz,
Tezcatlipoca, Thot, Tunrida, Tyfon, Yaotzin, Yen-Lo-Wag.


Back